czwartek, 28 lipca 2016

Sierpniowa susza, czyli o książkowych nowościach

Dzisiaj notka będzie nierecenzencka, acz nadal trochę o literaturze. Odkąd rok temu wróciłam do regularnego czytania staram się być na czasie z nowościami wydawniczymi. Dlatego naszła mnie myśl, żeby poprowadzić comiesięczną serię wpisów o wyczekiwanych przeze mnie pozycjach. Biorąc pod uwagę moje czytelnicze zamiłowania, zamierzam objąć zarówno wydania polskie jak i angielskie.

Pech chciał, że sierpień, jeśli chodzi o książki, wypada dość jałowo(zazwyczaj mam co najmniej 10 pozycji, które mnie zainteresowały, w sierpniu jest ich tylko 6) No, ale przejdźmy do konkretów. 

 Nowości polskie

Pieśń Węży - Maria Dunkel

Premiera 30.08.2016

Tak na prawdę jedyna nowość, na którą czekam w tym miesięcy jeśli chodzi o polskie wydania. Przekładana już parę razy, może tym razem w końcu będzie dostępna. Jest to debiut, jednak mam nadzieję na coś niebanalnego.

Szczerze, nie wiem czego się spodziewać po tej książce. Ale w tym wypadku jest to plus. Bardzo zależy mi, żeby zrecenzować ją bez stronniczo.

Od wiarygodnego źródła wiem, że wydanie przeniesiono na niewiadomy termin. Po raz niewiadomo, który :v Ciekawe czy dożyjemy wydania.

Wznowienia, kontynuacje
W tym miesiącu pojawią się także dwie kontynuacje dla jednej zaczętej i drugiej planowanej przeze mnie serii. Są to:
  • Przeznaczenie Błazna, Robin Hobb, premiera 26.08.2016
  • Zgnilizna, Siri Pettersen, premiera 9.08.2016

Jestem w trakcie Ucznia Skrytobójcy od pani Hobb, więc pewnie trochę mi zajmie dojście do Przeznaczenia Błazna. Co prawda uważam, że obecne okładki są okropne i raczej wersji papierowej kupować nie będę, ale dobrze wiedzieć, że mogę liczyć na łatwy dostęp do ebooka.

Jeśli chodzi o książkę Pani Pettersen, to pierwsza część własnie wyruszyła do mnie pocztą. Zobaczymy czy będę miała ochotę na kontynuacje ;)

Przy okazji Mag wydaje kolejną wersję Nigdziebądź Neila Gaimana. Chyba nigdy nie zrozumiem polityki tego wydawnictwa odnośnie ilości różnych wersji okładek i braku dodruku do starych.

Nowości angielskie

Nevernight - Jay Kristoff
Premiera 9.08.2016

Nie miałam do czynienia jeszcze z tym autorem. Co prawda parę razy przymierzałam się do Tancerzy Burzy, zawsze jednak coś innego odciągało moją uwagę.

Zaciekawił mnie blurb. Po pierwsze mam lekką słabość do motywu zemsty. Po drugie czytając opis miałam przed oczami grę Dishonored, którą bardzo cenię właśnie za fabułę. Czy moje drugie skojarzenie było słuszne, przekonam się pewnie po lekturze.

Poza tym intrygują polaryzujące opinie wśród wczesnych recenzji na goodreads. Strzelam, że to będzie pozycja, którą albo się kocha, albo nienawidzi. 




A Torch Against The Night - Sabaa Tahir
Premiera 30.08.2016

An Ember In Ashes zalega mi na Kindle od ponad pół roku. Druga część wywinduje ją na listę priorytetów. W sumie nie mam pojęcia jakim cudem się jeszcze za to nie zabrałam. Zwłaszcza jeśli wezmę pod uwagę to, że wszystkie osoby, z których opinią się zazwyczaj zgadzam, oceniły tę serię naprawdę wysoko.

No cóż w tym miesiącu czas nadrobić zaległości, żeby spokojnie wziąć się za A Torch Against The Night.





The Last Days of New Paris - China Miéville
Premiera 9.08.2016

Z Chiną Mieville i jego książkami czuję się zawsze jak z loterią. Niekiedy bardzo mi się podoba, niekiedy kompletnie nie potrafię skończyć jego tekstów. Zwłaszcza, kiedy w tekście przemycane są jego poglądy polityczne, brrr.

Po książkę sięgnę głównie ze względu na motyw snu, który jest moim ulubionym w literaturze.







Kingdom of Ash and Briars - Hannah West
Premiera 30.08.2016

Nawiązania do Kopciuszka, Śpiącej Królewny, Mulan i Jane Austen?
Jestem za.

Jak do tej pory większość retellingów baśni i opowieści, które zdarzyło mi się czytać była całkiem zacna. Mam ogromną słabość do tego typu książek, dlatego chętnie przekonam się jak sobie z motywem baśni poradziła kolejna autorka.


Niestety premiera przesunęła się na wrzesień. Szkoda, bo chyba na tę pozycję najbardziej czekałam :(



The Trees - Ali Shaw
Premiera 2.08.2016

Za Alim Shaw miałam już do czynienia czytając Dziewczynę o Szklanych Stopach, będącą jego debiutancką powieścią. Nie była to książka idealna i widać było małe doświadczenie autora zwłaszcza jeśli chodziło o dobór scen i nakreślanie wątków. Jednak sama atmosfera realizmu magicznego jak i warsztat były na tyle ciekawe i dobre, ze chętnie sięgnę po jego kolejną książkę.






Może mniejsza ilość nowości niż zazwyczaj w końcu zmusi mnie do nadrobienia zaległości i przejścia przez pożyczone już jakiś czas temu książki. No i zmniejszenia góry ebooków, która mi się nagromadziła

A Ty na co czekasz w tym miesiącu?   

0 komentarze:

Prześlij komentarz